Różne firmy w różny sposób nazywają wytwarzane przez siebie produkty, w zależności od branży mogą one mieć bardziej lub mniej interesujące nazwy. W dziedzinie mebli rozrzut jest bardzo duży, niektórzy wytwórcy szukają inspiracji w starożytnej gracji i tak na przykład mamy łóżko Elektra lub Afrodyta, tak na marginesie całkiem trafione nazwy, znajdziemy również producentów z bardziej praktycznym podejściem, którzy w nazwie mebla starają się ukryć jego cechy, np: sd2sz co należy czytać: szafka dolna 2 szuflady, inny przykład k2d2sz, tu bardziej zaawansowany przykład, oznacza komodę z 2 szufladami i 2 drzwiczkami. Mamy także firmy nazywające meble w swojski sposób, osobiście ten sposób podoba mi się najbardziej. W ich ofercie znajdziemy chociażby kuchnię Olę czy sypialnię Mariolę itp. Grupa najmniej trawiona przeze mnie to szukający inspiracji na tzw. zachodzie, którzy nazywają meble używając angielsko brzmiących nazw, np: meblościanka Namur, Latte itp.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz