Większość zgodzi się co do tego że łóżko dziecięce to niezbędny mebel w pokoju malucha. Ponieważ służyć będzie do wypoczynku, który jest dla dziecka jedną z najważniejszych rzeczy dlatego należy zadbać o to aby był nie tylko dopasowany do wnętrza ale przede wszystkim aby był wygodny i umożliwił pełny wypoczynek. Starsze dzieci wykorzystują łóżko jako miejsce zabawy, np.: do budowy domków, jako trampolinę czy też łódź. Taki sposób wykorzystania mebla determinuje konieczność zadbania o to aby był on solidny i bezpieczny. Jakie więc łóżko wybrać, czy postawić na elegancki mebelek z górnej półki, który zapewni bezpieczeństwo, będzie się elegancko prezentował w pokoju oraz nie uczuli naszej pociechy za to dość wyraźnie uszczupli nasz portfel, czy też poszukać rozwiązania bardziej ekonomicznego choć nie koniecznie znacznie gorszego.
A może nie skupiać się na pieniądzach a na konkretnych cechach a dopiero w ostatnim etapie zainteresować się ceną.
Od czego zacząć?
Po pierwsze łóżko powinno być dopasowane do wzrostu dziecka, oczywiście należy wziąć poprawkę na to ze dziecko rośnie, że za dwa lub trzy lata będzie wyższe o kilkanaście centymetrów, jednak zakupienie łóżka o długości 180 cm dla dziecka, które ma niecały metr wzrostu to lekka przesada, dziecko w takim łóżeczku będzie wyglądało groteskowo, ale być może nie to jest najważniejsze. Jednak może okazać się że nasza pociecha zapragnie spania w naszym towarzystwie, dzieci często mają lęki i nie chcą spać w własnym pokoju, dlatego łóżko o długości 140 cm będzie w takiej sytuacji znacznie łatwiej umieścić w sypialni, gdzie wcześniej stało łóżeczko 120 cm.
Po drugie czy kupić z barierką?
To pytanie nie na miejscu. Jak najbardziej dla trzy lub cztero latka łóżko dziecięce z barierką. Ten maluch nie ma jeszcze odpowiednich nawyków i prawie na bank spadnie z łóżka. Barierka z reguły posiada możliwość demontażu więc jeżeli maluch podrośnie lub sam tego sobie zażyczy możemy ją usunąć.
Co z szufladą?
To bardzo dyskusyjna sprawa. Myślę że rodzice będą tu bardzo równo podzieleni i głosy rozłożą się dość równo. wszystko zależy od tego czy faktycznie taka szuflada jest nam potrzebna. Znam rodzinę, która ma bardzo małe mieszkanie i podczas wybierania łóżka od razu wiadomo było że ma mieć ono szufladę, inna opcja nie wchodziła w grę. Natomiast znam również przypadki, gdzie szuflada została po kilku dniach wyjęta i wyniesiona do garażu lub piwnicy. Tak że tu nie ma reguły.
